Jaki macie sposob na dola?

U mnie jak nie zechce to do kibla mi nikt nie wlezie(trzymam to coś do zamykania z drugiej strony) Wide grin

to cos z drugiej strony u mnie to jest takie ze lepiej nie mowic Razz

taaa.....jak byłam mała to się chowałam w kiblu przed bratem...no ale on nauczył się otwierać to nożem od swojej strony i się skończyło....chociaż czasami wchodziłam na szafę albo do niej (głupie dziecko:D)

ale jak sie z drugiej strony trzyma to sie nie da nożem otworzyć Twisted Evil

no tak ale jak miałam gdzieś z sześć lat, to nie umiałam tego utrzymać swoimi małymi plauszkami Wide grin

...no ale ja byłam jeszcze lepsza i go zamykałam na balkonie Razz

lol...oj kiedyś to się fajnie z bratem odwalało

hehe taa ja to pamietam jak mnie brat na balkonie zamknal siedzialam tAm z 2 godz poki mam z pracy nie przyszla pamietam jak sie darlam na pol osiedla ale to mialam wtedy z 5 latek Razz

no ja nie powiem, on mnie też zamykał, ale dzielnie to znosiłam. hehe ja to mu nawet żaluzje zasłaniałam i wychodziłam do innego pokoju, taka wredna siostra byłam Twisted Evil

ale fajnie sobie powspominać Wide grin

najlepsze są fazy jak na strychu taki bachorek zostanie zamknęty

nie mam strychu Razz

U mojego dziadka niestety strych jest Twisted Evil

Ja też mam strych i nie jest tak strasznie Happy

heh... nie to ze ja jestem mlodsza i zazwyczaj ja bilam karolke.. ;D

nie ładnie, nie ładnie Laughing